Na pewno pamiętacie masę solną z zajęć plastycznych ze szkoły i frustrację, gdy np. nos bałwanka nie chciał się przykleić do jego głowy lub widok kolegi z ławki, który zamiast działać, oblizywał swoje słone palce 🙂
Co prawda wybór gotowych mas , które możemy dzisiaj kupić jest ogromny (masy plastyczne, ciastoliny, masy modelujące, masy ceramiczne), ale mimo to, zachęcam was do zrobienia takiej masy samemu. Przygotowanie jej nie zajmuje dużo czasu, składniki mamy pod ręką, a satysfakcja, że zrobiliśmy ozdoby samemu ogromna.
Samo wykonanie też jest bardzo proste. Do wykrawania ozdób możemy używać gotowych foremek do ciasteczek, robić wzorki za pomocą dekoracyjnych wałków, czy stempli. Pięknie wyglądają ozdoby z odciśniętymi listkami czy gałązkami. Jeżeli chcemy, na koniec możemy nasze ozdoby pomalować lub ozdobić prostymi grafikami.
Jeżeli mają to być zawieszki, pamiętajcie o zrobieniu dziurki, przez którą przepleciemy naturalny sznureczek.
Mam dla was trzy różne przepisy, różnią się one składnikami i wykonaniem. Możemy zrobić większą ilość i używać ją przez kilka dni. Pamiętajmy jedynie o chowaniu jej do szczelnie zamkniętego woreczka, bez dostępu do powietrza – masy szybko twardnieją.
MASA SOLNA
Jest łatwa w przygotowaniu, miękka, łatwo się z nią pracuje, jednak wymaga suszenia w piekarniku.
MASA SODOWA
Biała, gładka masa dzięki sodzie i mące ziemniaczanej. Zanim zaczniemy się nią bawić musimy zagotować jednak masę w garnku.
MASA PORCELANOWA (ZIMNA PORCELANA)
Moja ulubiona, śnieżno-biała, idealnie plastyczna i gładka. Nie trzeba jej wcześniej gotować, a wyrobów nie trzeba potem suszyć w piekarniku. Musimy zaopatrzyć się jednak w klej wodny, szkolny. mój był w kolorze białym.
Działajcie!!
Będę działać! 😊😊
coś wspaniałego brawo,