Ziemia do sadzonek

Jaką ziemię wybrać do wysiewu i pikowania, aby uzyskać zdrowe i silne sadzonki? Wybór odpowiedniej ziemi, to pierwszy krok do udanej rozsady i uzyskania wysokich plonów.

Do wyboru mamy różne rodzaje ziemi oraz prześcigających się między sobą producentów. Co więc wybrać i na co zwrócić szczególną uwagę??

Niezależnie jaki rodzaj ziemi wybierzemy, musimy pamiętać o kilku ważnych rzeczach:

• Ziemia do sadzonek nie może zawierać nawozów. Młode roślinki są bardzo wrażliwe i źle znoszą nadmiar składników pokarmowych. Nawóz możemy dodawać sukcesywnie, w następnych etapie, po pikowaniu.
• Ziemia musi być sterylna, wolna od wszelkich patogenów. Nawet najmniejsze zanieczyszczenie nimi może zrujnować naszą rozsadę. Nie polecam używania ziemi ogrodowej, gdyż nigdy nie mamy pewności czy nie była ona wcześniej zainfekowana. Jeżeli jednak z jakiegoś powodu będziecie chcieli używać swojej ziemi, to koniecznie należy ją odkazić. Bardzo wysoka i bardzo niska temperatura niszczy niechciane patogeny. Możemy zatem zalać naszą ziemię wrzątkiem, wygrzać ją w piekarniku, kuchence mikrofalowej, potraktować parą, wymrozić w zamrażarce lub użyć roztworu nadmanganianu potasu.
• Ziemia musi być lekka, przepuszczalna i rozdrobniona, tak aby malutkie i delikatne kiełki mogły się przez nią przebić, dlatego połączenie torfu i piasku jest dobrym rozwiązaniem.
• Ziemia dodatkowo musi mieć zbilansowany skład. Azot, fosfor, potas, magnez, wapń, to niezbędne składniki, potrzebne do prawidłowego wzrostu. Ph między 5.5-6.5, czyli lekko kwaśne.

Jak widzicie lista, co musi, a co nie może zawierać nasza ziemia jest długa, dlatego też, aby ułatwić sobie życie, polecam kupić gotową ziemię do siewu i pikowania, która spełnia wszystkie powyższe kryteria.

W moje ręce wpadło w tym roku kilka gatunków ziemi, które chciałam wypróbować.

I są to:

• Sprasowane podłoże z włókna kokosowego – typu pop up. Do załączonego worka dolewamy 3 litry wody i po 15 min. otrzymujemy 10 litrów ziemi. Chociaż trudno nazwać to ziemią, gdyż nie zawiera grama torfu czy piasku, ale w 100% składa się z włókien kokosowych, które idealnie zatrzymują wodę i dostarczają tlen, dzięki swojej gąbczastej strukturze. Po idealnym wysuszeniu podłoże wraca do swojego pierwotnego stanu i możemy z niego korzystać ponownie. Wszystkie nasiona wykiełkowały mi na tym podkładzie bardzo fajnie i mogę go wam z czystym sumieniem polecić. Z łatwością zauważymy kiedy ziemia zaczyna wysychać, bo robi się jasno brązowa. No i koniec z brudnymi dłońmi, ona w ogóle nie brudzi.

• 

• 

• Ekologiczna ziemia torfowa przeznaczona do siania i pikowania duńskiej firmy Park. Klasyczna ziemia torfowa zmieszana z piaskiem o zbilansowanym składzie.
• Kolejna ziemia również z przeznaczeniem do wysiewów duńskiej firmy Champost. Ziemia wzbogacona o drobinki zwane moler, rodzaj czerwonej glinki, która bardzo dobrze wiąże wodę. Ziemia jest cały czas mocno wilgotna i nie paruje.
• Podkorzeń z wermikulitem i perlitem polskiej firmy Himal. Jest to produkt wspomagający właściwości podłoża w którego skład wchodzą składniki humusowe i żywe kultury mikroflory. Jest idealny do podsypywania pod korzenie roślin, zasilania kwiatów doniczkowych, przesadzania, ukorzenienia, ale także do siewu. Znakomicie chłonie wodę, ale także ją przepuszcza, podobnie jak powietrze. Należy zmieszać jedną część tego produktu z czterema częściami ziemi.

Nie byłabym sobą gdybym nie chciała przetestować ich wszystkich. I tak, do wielodoniczek trafiło 5 próbek ziemi oraz sadzonki: pomidora, kapusty oraz bazylii. Zobaczymy jakie będą efekty po kilku tygodniach i która ziemia da najlepsze efekty.

Dam znać o efektach eksperymentu 🙂 A jeżeli wy macie swoją ulubioną metodę siewu czy sprawdzony rodzaj ziemi to dajcie znać.

• Uprawa microgreens
• Pieczone frytki z batatów.
• Jak przygotować idealny ryż do sushi.
• Co można robić przed otwarciem sezonu??
• Plan ogrodu