Mamy początek marca i to odpowiedni czas, aby pomyśleć o rozsadach pomidorów gruntowych. Pomidory, które ostatecznie znajdą się w szklarni mogliśmy wysiewać na parapetach okiennych już w lutym (możecie je wysiewać jeszcze przez cały marzec). Przyjmując, że pomidory będziemy sadzić do gruntu w połowie maja (po ostatnich przymrozkach) i że przygotowanie sadzonek zajmuje od 7-9 tygodni, to połowa marca jest optymalnym czasem na rozpoczęcie własnej produkcji. Nie czekajmy jednak z rozsadami do kwietnia, ostatnie pomidory muszą zdążyć się zaczerwienić przed nadejściem chłodnych dni.
Jakiej ziemi używać do rozsady pomidorów?
Klasyczna ziemia do sadzonek i siewu, o zbilansowanym składzie, bez dodatku nawozów. O różnych rodzajach ziemi pisałam wcześniej tutaj.
W czym i jak sadzić pomidory?
Nasionka możemy wysiać w jednym pojemniku, a gdy siewki rozłożą liścienie (owalne podłużne listki, nie przypominające liści pomidorów) i ukażą się pierwsze liście właściwie rozpoczynamy pikowanie do osobnych doniczek lub inspektów na działce. Mimo, że nasze pojemniki czy doniczki będą stały na jasnym parapecie przy samym oknie, siewki będą z czasem się wyciągały, dlatego też przy pikowaniu należy wybrać głębszą doniczkę i posadzić je jak najgłębiej, aż po same liścienie. Po niedługim czasie z cienkiej łodyżki, która znalazła się pod ziemią będą wyrastały małe korzonki przybyszowe. Pamiętajcie, że nasze sadzonki szybko pochłaniają składniki odżywcze z ziemi, dlatego zaraz po pikowaniu możemy rozpocząć delikatne nawożenie np. rozcieńczonym biohumusem.
Bardzo fajnie sprawdzają się mini szklarenki, które oprócz wygodnych wielodoniczek mają przykrycie, które zapewnia wyższą temperaturę i stałą wilgotność podczas kiełkowania.
W tym roku kupiłam właśnie taką szklarenkę wykonaną ze styropianu, która ma dodatkowo funkcję samo nawadniającą – no już łatwiej być nie może. Idealne rozwiązanie dla zapominalskich.
Składa się ona z 5-ciu części, które kładziemy jedna na drugą. Cała sztuczka polega na tym, że środkowa warstwa to tkanina filcowa, która sama sobie pobiera i równo rozprowadza wodę z dolnego pojemnika.
Mimo, że pikowanie pomidorów nie jest problematyczne, to polecam wysiew od razu do wielodoniczek. Podczas przesadzania do większej doniczki wystarczy dobrze zwilżyć ziemię i i wypchnąć roślinę z całą bryłą od dołu, nie naruszając korzeni.
Jakie odmiany pojawią się u mnie w ogrodzie?
W tym roku stawiam na klasyki, a będą to:
Ja już czuję ich zapach 🙂
Dodaj komentarz